Koniec października to ostatnie dni kiedy można jeszcze w miarę spokojnie uciec ze szkoły na wycieczkę klasową. Tak też uczynili uczniowie klas 2c i 3c wybierając się na 2 dni w okolice Zwardonia. Dokładnie do Soli.
Pierwszy dzień spędzili dosyć intensywnie. Zaraz po pozostawieniu rzeczy w ośrodku noclegowym, wyruszyli na górski spacer. „Spacer” okazał się czterema godzinami wędrówki. Na szczęście pogoda dopisywała. Humory też. Wieczorem zakwaterowanie, chwila odpoczynku i grillowanie w świetle gwiazd. Gitara i śpiewniki nie leżały bezczynnie. Później jeszcze rozmowy, ostatnie pożegnania i jeszcze rozmowy… I grubo po północy udało się zasnąć.
Drugi dzień to poranny odpoczynek i kolejna wędrówka na dworzec PKP w Zwardoniu. Odbyliśmy jeszcze wieczorny spacer w Żywcu i około 21.00 wrócili do Tychów z jednym tylko pragnieniem – jak najszybciej zasnąć i odpocząć.
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |